Tak mnie tknęło do założenia notki z powodu bólu serca.
Temat jest o vivie, ale nie tylko o nią chodzi. Otóż co się stało z vivą i muzyką ?
Pamiętacie te czasy gdy na vivie grali Kaśkę Nosowską, Hey, Myslovitz, Kult ?
Gdzie to się podziało? Otóż niektórzy powiedzą trzeba iść z duchem czasu. No i poniekąd to prawda bo młodzież mam inne zamiłowania do muzyki i ogólnie światopoglądy. Dlatego wszystko tak się masakrycznie zmienia z powodu komercji. Jak jej nie sprzedzasz to zginiesz w tym świecie. I to mnie tak boli, że prawdziwe zespoły mające ogromne talenty zostają na You Tubie. A niektóre lalunie się potrząsą, pojęczą i szaleją za nimi tłumy. I gdzie tu jest sprawiedliwość ?
Ale cóż świata nie zmienię bo i tak wszystko idzie do przodu... Ale są stacje, które pamiętają co to jest muzyka i jakoś dają radę. Ale poniekąd żałuje, że tak się sprawy mają...
absolutnie się zgadzam. mnie też pęka serce, gdy widzę, co dzieje się z muzyką.
OdpowiedzUsuńKurko, dzisiaj Kult i VIVA to niestety oksymoron ;d
OdpowiedzUsuńA ja się pytam: kto to do jasnej ciasnej to anonimowy? XDD
OdpowiedzUsuńJa nie oglądałam vivy i oglądać nie będę. Koniec.
A w 1994 na emtiwi leciała nie dość, że muzyka to i Closer NIN podbijało listy przebojów. Cóż… życie ;d i tak odbieram pięć stacji a telewizji nie oglądam w ogóle, więc w sumie mi to wisi :P
OdpowiedzUsuńJa oglądam jedynie Rebel:TV
OdpowiedzUsuńWczoraj oglądałam właśnie dyskografie Hey
O, ostatnio włączyłam telewizor, bo jadłam śniadanie i mi się nudziło, przełączam kanały: wiadomości, obrady sejmu, sędzia anna maria, stary amerykański serial i… Justin Bieber na niezawodnym TV4 XD
OdpowiedzUsuńJak tu nie kochać telewizji.