niedziela, 24 lipca 2011

Moje Wakacje





















Tyle czasu mnie nie było więc wypadałoby się wytłumaczyć gdzie się szwendałam w ten czas... ; D
Toż byłam nad morzem. Konkretnie mała wieś położona między Jastrzębią, a Władkiem.
Pogoda była przewidująca ponieważ przez jeden dzień było pięknie, a na drugi lało. Tak na okrągło.
Poznałam mnóstwo nowych znajomych, miejsc i gier. W tym pensjonacie było mnóstwo młodzieży starszej o rok, dwa więc było super...
Mam mnóstwo zdjęć.

Oczywiście nie obyło się bez goferów ! Już takie zboczenie zawodowe xD
I to są właśnie te 2 najlepsze zdjęcia znad morza. Te powyższe ^^

A jaka była impreza ! W dzień mojego wyjazdu (nazad do domu) u sąsiada takie karaoke, że cała wioska przyszła. A tak chciałam zaśpiewać... ;C Same takie disco-polo.

Ale musiałam wrócić bo za bardzo się za wami stęskniłam.
W ten tydzień postaram się ukleić bardziej sensowniejsze notki bo 1-15 sierpnia znowu mnie nie ma. Ale po tym czasie będę tylko dla was. Obiecuję *poważna mina*

3 komentarze:

  1. Grochy!Gofery!
    Zazdroszczę, wygląda tak mniam, żeeee...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zboczenie zawodowe xD Dobre, zapamiętam.

    Gooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooferki x3

    OdpowiedzUsuń
  3. GOFERY Z DŻEMOREM *oczy psychopaty* <333
    Ja tam najbardziej lubię z polewą i bitą śmietaną. :3

    OdpowiedzUsuń