czwartek, 30 czerwca 2011

Dobranocki

Ostatnio usiadłam i obejrzałam z moją małą siostrzyczką Dobranockę i trochę mnie odrzuciło.
Po Pierwsze od kiedy w Kubusiu Puchatku jest dziewczynka, jak już na siłę chcieli kogoś tam upchnąć Krzysia. Znam na pamięć wszystkich bohaterów "Kubusia Puchatka" i nie da się mnie oszukać.
Po Drugie nie podoba mi się nowa grafika. Że tak się wyrażę jest zbyt nowoczesna. xD Pamiętam, też, że zawsze był narrator, prawda?
Powiem wam, że wszystkie "stare" bajki był fajniejsze. Pamiętam dobrze "Bolka i Lolka", "Reksia", "Filemona" i "Krecika"... Tak Krecika mogłam oglądać godzinami, zawsze mnie pochłaniał mimo, że była to bajka w której nie używano mowy ( jak we wszystkich wymienionych oprócz "Filemona" ) zawsze wiedziłam co głowny bohater i jego przyjaciele mieli na myśli. Teraz bajki straciły swój dawny urok. Aż nie chce się oglądać.

9 komentarzy:

  1. Z przykrością muszę ci przyznać rację. Poza tym dobranocki zawsze trwały te swoje pół godziny, a teraz skracają (niedawno było 10 minut!). Ja pamiętam jak czasem puszczali Goffiego. Uwielbiałam go, tak samo jak wszystko co wymieniłaś. Krecika niedawno oglądałam na Polonii bodajże. Ale miałam zaciesz ;p. Ogólnie ostatnio mam ochotę bajki stare oglądać, może się utożsamiam z kuzynką. W każdym razie to rzeczywiście bardzo niefajne, że takie pranie mózgu teraz dzieci oglądają.
    Pozdrów małą siostrzyczkę :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, i te wszystkie Bakugany, nawet nie jest toto tak dobre, jak Pokemony, które oglądałam, jak byłam mała - pamiętam to do dziś, codziennie o 15.15 Pokemony! Co nie oznacza, że nie znałam Kota Filemona, Myszki Miki, Kubusia Puchatka, Tabalugi, Bolka i Lolka, a Reksio też był super. Te bajki miały fajny charakter, no i dziecięce poczucie humoru ! I sympatyczne. A Krecika, tak szczerze, nigdy nie lubiłam, ale za to mój brat go ubóstwiał :P Jeszcze pamiętam, jak się spierałam z kuzynostwem o to, czy oglądać Bolka i Lolka, czy Kubusia Puchatka, bo Kubusia jednak uwielbiałam. A, i jeszcze może ktoś to pamięta 'Ala i As, Ala i As, to przyjaciele, bo z nimi jest, bo z nimi jest, jest najweselej. Ala i As, Ala i As, z elementarza . Moja pierwsza bajka, też fajna ^^ Sao aka Pani Tulipan

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy to jest o dziewczynce i ptaszku? Pamiętam to! "Ala ma Asa, a As ma Ale." To jakoś tak było. Fajowa bajka. Pokemony też oglądałam. A potem trochę Digimony, ale to raczej takie zabawi z McDonalda uwielbiałam. Chociaż bajka też fajna. Trochę jak Pokemony, na tej samej zasadzie. Ja uwielbiałam Goofiego z Myszki Micki najbardziej. A teraz z niego takiego głupiego zrobili. Zawsze był zabawny, do tej pory mnie bawi i to bardzo (umieram ze śmiechu jak leci o tym, co Goofie sporty uprawia. Ogólnie takie bajki świetne były. No i oczywiście Tabaluga... "Oto Tabaluga, dzielny Tabaluga, zuch i fart...". Świetna bajka. Ja się zawsze z kuzynką kłóciłam czy puścić Reksia czy Filemona. Bo ja wolałam Filemona jednak. Ale Reksio też był super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak - Tabaluga też był fajny. Chyba nigdy nie zapomnę tekstu z demotów - "To były czasy, kiedy tekst < Jakubie, zrób mi loda> nie wzbudzał żadnych podejrzeń". xD
    Chciałam jeszcze na pomknąć na temat Toma i Jerrego. Strasznie fajna bajka, lubię ją oglądać z nudów. Ale jest ona w stu procentach nieodpowiednia dla małych dzieci. Skąd one mają wiedzieć, że nawalanie się młotkiem albo wypychanie kogoś pod tory jest złe?

    OdpowiedzUsuń
  5. ej, a pamięta ktoś Misiowanki? xd moja ulubiona bajka .

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha. Ja pamiętam. Świetna bajka. ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam nigdy nie lubiłam Kubusia Puchatka, bo wcześnie przeczytałam książkę… najwyraźniej od małego wiedziałam, że 99% adaptacji to szajs xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze ja też za bardzo za nim nie przepadałam. Książki tez nie przeczytałam. Nigdy nie lubiłam czytać bajek. A co do oglądania, też za bardzo nie lubiłam... ale żal mi było opuścić jakąś bajkę. ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie cierpiałam Krecika, oglądałam żeby nie robić przykrości dorosłym xd. Wolałam filmy Disneyów i innych cudotwórców, np. "Piękna i Bestię" uwielbiałam. Mogłam cały dzień ten film oglądać.

    OdpowiedzUsuń