wtorek, 16 sierpnia 2011

Co u Białej w odtwarzaczu gra?

Co jakiś czas będę tu wrzucać piosenki, które cały czas chodzą za mną i nie chcą się odczepić.

Namber łan!

Alexander  Rybak - "OAH"
Uła! Ktoś wrzucił to kiedyś na forum związane z pewnym anime. Nie mam zielonego pojęcia, kto to był, ale chcę mu za to serdecznie podziękować. Niby takie proste pitu-pitu, ale jak wciąga. Od paru miesięcy ciągle tego słucham i nijak nie mogę się uwolnić. Jest to w sumie jedyna piosenka Alexandra, którą potrafiłabym zanucić. Reszta jego utworów... no, nie przypadła mi do gustu, ale "uła" pozostanie w mojej pamięci na długo.

1 komentarz:

  1. Urocza ta piosenka! Trochę bardzo nie w moim guście, ale nawet ciekawa. Taka słodka właśnie ; ).

    OdpowiedzUsuń